Adwentystyczna młodzież spędza 14 dni w obozie dla uchodźców.

[vc_row][vc_column][vc_text_separator title=”20 LUTEGO 2018 (NR 629) `{`TED/TŁUM.:DANIEL KLUSKA`}`” el_width=”100″][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]Drugi rok z rzędu, młodzi ludzie z Unii Adriatyckiej Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, zgłosili się do pracy w obozie dla uchodźców w Grecji.

Niewielki obóz niedaleko miasta Katerinii zamieszkuje 270 uchodźców, w tym 101 dzieci. Każdy mieszkalny kontener, wyposażony jest w małą kuchnię, łazienkę i podstawowe meble. Opieka zdrowotna świadczona jest w przychodzi a lekarze są stale dostępni. Większe kontenery przeznaczone zostały na świetlice i szkoły dla mieszkających w obozie nastolatków.

Funkcjonowanie obozu wspierane jest także przez grecki oddział międzynarodowej organizacji adwentystycznej ADRA. Młodzi wolontariusze znów stanęli na wysokości zadania i przygotowali wiele działań mających na celu poprawienie warunków życia uchodźców w tym obozie.

W pierwszej kolejności zajęto się dziećmi. Zorganizowano plenerowe place zabaw i warsztaty artystyczne. Poprzez wspólne zajęcia uczestnicy rozwijali swoje umiejętności wzajemnej komunikacji, cierpliwości a także uczyli się okazywać szacunek.

– Dzieci są największymi ofiarami wojen. – powiedział Bobo Marčeta, dyrektor ds. Młodzieży w Unii Adriatyckiej. – W trakcie ucieczki z własnego kraju rodzice koncentrują się na tym, aby zapewnić środki na przeżycie swojej rodziny. W tym samym czasie dzieci nie mogą się swobodnie bawić i rozwijać umiejętności społecznych. Dla niektórych rodzin, ten przejściowy okres trwa nawet dwa lata. – podkreślił Marčeta.

Kolejną grupą, którą otoczono opieką, była młodzież szkolna. Dla niej przygotowano stół do tenisa stołowego a także zbudowano boisko piłkarskie wyposażone w nowe bramki. To szczególnie ucieszyło chłopców. Wolontariusze zorganizowali także szereg imprez dla młodzieży, które wspierały zacieśnianie więzi i wzmacniały budowane relacje.

Organizowane spotkania stanowiły także ciekawe doświadczenie dla dorosłych. Wielu z nich nie zna nawet języka angielskiego. Zorganizowano krótkie kursy nauki języka niemieckiego i angielskiego. Szkolenia były także okazją dla uchodźców do bliższego poznania kultury europejskiej.

Jednym z celów przyjazdu wolontariuszy było także pozostawienie po sobie czegoś, co będzie trwało dłużej niż szkolne ferie w trakcie których odwiedzili obóz. W tym celu przygotowano m.in.  specjalny kontener z pralkami do prania. Dla większych rodzin takie rozwiązanie jest znaczącym ułatwieniem życia. Wolontariusze podłączyli także telewizję satelitarną w jednej ze świetlic, a grupa remontowa dokonała wielu znaczących napraw na terenie całego obozu.

Kiedy wolontariusze wrócą już do swoich domów, historie uchodźców które poznali, pozostaną z nimi: rozbite rodziny, śmierć bliskich a niekiedy nawet brak nadziei na lepsze życie. Podczas gdy nie jest możliwa zmiana każdego życia, to właśnie praktyczna pomoc, miły uśmiech, praca rąk czy dobre słowo pomagają potrzebującym chociaż na chwilę zapomnieć o ich smutkach. Dzięki temu wiedzą, że jest ktoś, kto się o nich troszczy.

Unia Adriatycka Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego zrzesza trzy kraje: Albanię, Chorwację i Słowenię. Wielu z wolontariuszy biorących udział w tej akcji, jest uczniami szanowanej, adwentystycznej szkoły w miejscowości Maruševec w Chorwacji.

[TED][/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]