„Moc Jedynego” – Paneuropejski Kongres Młodzieży w Nowym Sadzie

[vc_row][vc_column][vc_column_text]

W dniach od 30 lipca do 4 sierpnia trzy tysiące młodych uczestników z ponad 45 krajów spotkało się w Nowym Sadzie (Serbia) na Paneuropejskim Kongresie Młodzieży. Motto spotkania – „Power Of One” (Moc Jedynego) nawiązywało do potęgi i mocy Jezusa Chrystusa. Mocy, która czyni nas jednym. Mocy, która pozwala nam wzrastać. Mocy, która daje nam siłę.

Paneuropejski Kongres Młodzieży, to cykliczna impreza odbywająca się co 4-5 lat w jednym z europejskich krajów. Organizatorami spotkania są Wydział Transeuropejski oraz Wydział Intereuropejski Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Ostatni kongres odbył się w 2009 roku w Monachium. Kilka lat wcześniej, uczestników spotkania gościł natomiast Wrocław.

Gospodarzem tegorocznego kongresu było jedno z największych miast w Serbii – Nowy Sad. Spotkanie odbywało się w gmachu Centrum Sportowego SPENS. Co ciekawe, jednym z architektów tego powstałego w 1981 rok kompleksu, był Zika Jankovic – wyznawca  Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Wtedy, z pewnością nie spodziewał się, że dokładnie 22 lat później kilka tysięcy młodych adwentystów z całego świata, będzie wielbić Boga w zaprojektowanym przez niego budynku.

Podczas uroczystego rozpoczęcia kongresu, uczestnicy mogli zapoznać się z najważniejszymi elementami serbskiej kultury. Najbardziej zapadającymi w pamięć akcentami był występ tradycyjnego zespołu ludowego oraz niezwykłe powitanie ze strony głównych organizatorów kongresu – Paula Tompkinsa (Dyrektor Departamentu Młodzieży TED) i  Stephana Sigga (Dyrektor Departamentu Młodzieży EUD), którzy na halę Centrum Kongresowego SPENS wjechali w gigantycznym serbskim bucie. Zdarzenie to było o tyleż widowiskowe, co i groteskowe.

We wtorkowy wieczór nie zabrakło również tego co najważniejsze – uwielbienia Jezusa Chrystusa. Zespół prowadzący śpiew bardzo szybko zdobył serca uczestników spotkania, a oficjalny hymn kongresu „Power of One” niemal z miejsca stał się jego największym symbolem. Potężna, majestatyczna pieśń w niczym nie przypominała coraz bardziej miałkich utworów z gatunku CCM, które atakują nas ze wszystkich stron. Bardzo możliwe, że już wkrótce utwór ten doczeka się również polskiej wersji językowej.

Organizatorzy zaplanowali Kongres tak, aby każdy z pięciu dni miał swoje odrębne motto oraz głównego mówcę. Podczas inauguracyjnego nabożeństwa zatytułowanego „Moc Jezusa, która czyni nas jednym”, Słowem Bożym z uczestnikami dzielił się Serb Dejan Stojković, który od ponad 10 lat mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie pełni służbę wśród młodzieży.

Swoje rozważania pastor Stojković oparł na 4 rozdziale Ewangelii Jana, opowiadającym o spotkaniu Jezusa z Samarytanką nad studnią Jakuba. Mówca podkreślił, że często pozornie wydaje się nam, iż sprawujemy kontrolę nad naszym życiem. Życiem, które wypełniamy po brzegi atrakcyjnymi rzeczami. Jednak sami nigdy nie wypełnimy „szklanki naszego życia w 100%”. Dopiero, kiedy do naszego serca wpuścimy Zbawiciela, wtedy nasza dusza wypełni się jego miłością. Jednak nie tylko się nią wypełni, ale wręcz przepełni. Wtedy, i tylko wtedy będziemy chcieli dzielić się z innymi bezmiarem Bożej dobroci i łaski.

Najważniejszymi akcentami kolejnych dni kongresu były inspirujące spotkania warsztatowe oraz dwaj niezwykli mówcy. Uczestnicy mogli wybierać spośród kilkunastu zróżnicowanych warsztatów poruszających poszczególne aspekty chrześcijańskiego życia. „Misyjny styl życia”, „Głoszenie ewangelii w postmodernistycznym środowisku”, „Muzyka, tożsamość i kultura”, „Epidemia pornografii”, „Nasz profetyczna tożsamość” – to tylko niektóre z tematów poruszanych podczas spotkań, odbywających się w przed- i popołudniowych sesjach. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty prowadzone przez Davida Asschericka oraz Matthew Gamble’a. Pierwszy z nich inspirował młodych ludzi, pokazując że nasza misyjność nie może funkcjonować w oderwaniu od naszego życia. Misja nie jest dla chrześcijanina dodatkiem. Jest sednem jego  życia. Drugi z mówców w szczery sposób opowiedział o problemie pornografii, który coraz częściej dotyka młodych adwentystów. Przez wiele lat sam zmagał się z tym uzależnieniem, dlatego też jego świadectwo zrobiło na uczestnikach warsztatów ogromne wrażenie.

Mieszkający w Stanach Zjednoczonych Gamble, przeszedł długą drogę od fascynacji rastafarianizmem, poprzez handel narkotykami aż do poznania Jezusa Chrystusa, który zmienił jego życie o 180 stopni. Dziś jest pastorem i absolwentem studiów doktorskich na Andrews University. Jego poselstwo podczas spotkania w Nowym Sadzie koncentrowało się wokół „Mocy Jezusa, która czyni nas nowymi”.

„Niektórzy wierzą, że muszą pokonać grzech, aby uzyskać akceptację Chrystusa. To nie jest ewangelia! Ewangelia Jezusa Chrystusa zawiera się w następujących słowach: Jesteś zbawiony z powodu tego, co uczynił Chrystus, z powodu tego co wciąż czyni, i co nadal będzie czynił. Jedyną rzeczą której potrzebujesz jest obecność Chrystusa w twoim sercu” – podkreślał Gamble.

Równie potężnym świadectwem podzielił się z uczestnikami David Asscherick, który podczas kongresu opowiadał o „Mocy Jezusa, która pozwala nam wzrastać”. Asscherick poznał Boga w wieku 23 lat i od tego czasu jego życie przepełnione jest pragnieniem niesienia ewangelii innym ludziom. Od 15 lat podróżuje po całym świecie, gdzie opowiada o Jezusie Chrystusie i pokazuje co oznacza misyjne życie. Jest również autorem kilku książek („God In Pain”, „Suffering”) oraz dyrektorem misyjnej organizacji Light Bearers.

W Nowym Sadzie, amerykański mówca sugestywnie pokazywał, co może się dziać w naszym życiu podczas procesu wzrastania w Chrystusie: przewracał się na scenie, chodził na jednej nodze, biegiem przemieszczał się z jednej części sceny na drugą. „Czy ktoś z nas jest całkowicie wolny od upadków?” – pytał Asscherick. Owszem, ale tylko ten, który po upadku już nie wstaje. „Chcę wam dziś dać nowe okulary, coś, co zrewolucjonizuje wasze życie. Jeśli zmagacie się ze sobą, walczycie, to jest dobry znak! To jest to, czego potrzebuje chrześcijanin! Brak równowagi daje świetne podwaliny do jej nabrania Sekretem chrześcijańskiego wzrostu jest podnoszenie się po upadku” – przekonywał młodych adwentystów.

„Wzrastamy w Chrystusie nie po to, aby zasłużyć na zbawienie, ale dlatego że zostaliśmy zbawieni” – konkludował Asscherick. Jego słowa dotknęły serc tysięcy młodych ludzi. „Usłyszałem dziś słowa, na które cały czas czekałem” – mówił Tomek z Polski, tuż po zakończeniu programu.

Oprócz spotkań warsztatowych oraz porannych i wieczornych wykładów, uczestnicy mogli korzystać z uroków Nowego Sadu lub wziąć udział w innych interesujących programach – porannych nabożeństwach, wieczornym uwielbieniu, a także „Festiwalu Sztuk”, podczas którego młodzi artyści wielbili Boga swoimi talentami. Ciekawym wydarzeniem był również. „Targ Narodów”. Przedstawiciele wszystkich uczestniczących w kongresie państw przygotowali specjalne stoiska, na których prezentowali najciekawsze elementy związane z ich kulturą. Swój pawilon miała również delegacja z Polski, która przygotowała dla zwiedzających quiz wiedzy o naszym kraju. „Targ Narodów” był odwiedzany nie tylko przez uczestników kongresu, ale również mieszkańców Nowego Sadu, dzięki czemu miał również wymiar ewangelizacyjny.

„Czy wyobrażacie sobie jak wielki wpływ grupa ponad dwóch tysięcy uczestników Kongresu może wywrzeć na życiu mieszkańców Nowego Sadu? To miasto musi zobaczyć różnicę, którą czyni MOC JEDYNEGO. Musicie tylko opowiedzieć swoją historię” – mówił podczas piątkowego porannego nabożeństwa pastor Patrick Johnson z Wielkiej Brytanii, który kilka lat temu gościł na Campie w Zatoniu.

Zainspirowani wezwaniem mówcy uczestnicy, otworzyli swoje serca na mieszkańców Nowego Sadu. Tak rozpoczął się program IMPACT . Ideą IMPACTU jest czynienie dobra dla otaczających nas ludzi. Uczestników podzielono na 9 grup. Niektórzy postanowili oddać swoją krew, aby ratować życia potrzebujących. Inni wyruszyli w miasto z butelkami wody i kawałkami soczystego arbuza, aby ugasić pragnienie mieszkańców miasta. Gasili jednak nie tylko pragnienie fizyczne, ale i duchowe. Przechodnie otrzymywali bowiem także chrześcijański magazyn EXIT. Inne grupy postanowiły upiększyć Nowy Sad, malując płot wokół Centrum Sportowego, odmalowując pięć okolicznych placów zabaw, a także sprzątając jedno z przedszkoli.

Można powiedzieć, że na kilka godzin młodzi adwentyści przejęli kontrolę nad całym miastem. Wspaniale było zobaczyć grupę ludzi spacerujących po mieście i śpiewających piękne chrześcijańskie hymny. Jeszcze większe wrażenie robił jednak widok grupek osób, które w cichej osobistej modlitwie prosiły Boga o ratunek dla ludzi, którzy tak bardzo potrzebują swojego Zbawiciela.

Jednym z najważniejszych momentów każdego Kongresu jest uroczystość chrztu. Nie inaczej było tym razem. Przy dźwiękach hymnu „Wszystko Tobie dziś oddaję”, 12 osób oddało swoje życie Temu , który uczynił różnicę w ich życiu – Jezusowi Chrystusowi.

Jednym z ostatnich akordów Paneuropejskiego Kongresu Młodzieży w Nowym Sadzie było uroczyste sobotnie nabożeństwo, w którym udział wzięło ponad 4000 osób. Spokojna i klimatyczna pieśń „Mój Jezu, mój Zbawco” była idealnym wprowadzeniem do nabożeństwa, którego główne przesłanie zawarto w słowach: „Moc Jezusa, która daje nam silę!”.

Kiedy na wielkiej sali Centrum Kongresowego SPENS wybrzmiały pierwsze dźwięki potężnego hymnu: „Święty, Święty, Święty”, nikt nie miał już  jednak wątpliwości, że sednem tego szczególnego nabożeństwa, a także całego Kongresu jest Jedyny, Święty i Wszechpotężny – Bóg.

Jezus, jako sedno naszego życia i źródło naszej siły był również inspiracją kazania wygłoszonego przez pastora Gilberta Cangy’ego, Dyrektora Departamentu Młodzieży przy Generalnej Konferencji Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Opowiedział on wzruszającą historię swojego życia: Kiedy miał  14 lat, jego ojciec, który był jednocześnie pastorem lokalnego kościoła, z dnia na dzień porzucił swoją służbę, a także swoją rodzinę. Pastor Gilbert przez długi czas nie mógł się pogodzić ze tą stratą, a natłok negatywnych emocji skłaniał go do buntowniczych postaw. W efekcie wyrzucono go ze szkoły, a on sam postanowił zostać marynarzem i wyruszyć na morze. Tam – niczym Jonasz – przez długi czas ukrywał się przed Bogiem, ale – koniec końców – te próby na nic się nie zdały:

„Możecie uciec od swojego Kościoła. Możecie uciec od swoich rodziców, przyjaciół, ale nigdy nie uda wam się uciec przed Bogiem” – przekonywał pastor Cangy.

Bóg odnalazł go na dalekim morzu i postanowił zawalczyć o jego serce. Wkrótce potem Gilbert Cangy przyjął Jezusa Chrystusa i postanowił odnaleźć swojego „marnotrawnego” ojca. Łaska Boga nie tylko daje nam drugą szansę, ale sprawia również, że sami jesteśmy gotowi dać drugą szansę innym ludziom.

Po sobotnim obiedzie uczestnicy kongresu udali się do centrum miasta wraz z tysiącami chrześcijańskich książek (m.in. „Cudowne Ręce”). Ideą tej niespotykanej dotąd akcji ewangelizacyjnej nie było jednak rozdawanie książek, ale ich w różnych miejscach – na ławce w parku, na stoliku w kawiarni etc. Każda z pozycji  opatrzona była hasłem „Weź mnie!”, a na tylnej okładce nadrukowany był specjalny kod. Osoba, która odnajdzie daną książkę, będzie mogła wpisać ów kod na specjalnej stronie internetowej. Dzięki temu, w łatwy sposób prześledzić będzie można drogę jaką przebyła dana książka. To dość innowacyjny pomysł, który zdecydowanie wart jest przeniesienia również na polski grunt.

Paneuropejski Kongres młodzieży został zwieńczony uroczystym programem, podczas którego hala Centrum Sportowego SPENS rozbłysła blaskiem tysięcy świetlików, zapalonych przez uczestników spotkania. Był to również czas pożegnań, podziękowań, a przede wszystkim deklaracji swojej wiary.

Potrzebę jedności w Kościele podkreślił sobotni mówca, Gilbert Cangy: „Zanim Jezus poszedł na krzyż, myślał o mnie i o tobie. Nie modlił się o siebie, nawet nie o swoich uczniów. To dla nas chciał jedności” –  podkreślił Cangy. Mówca dał też pewne praktyczne rady młodym ludziom: „Po pierwsze, uwierzcie, że Biblia jest darem od Boga! Po drugie, przyjmijcie dar pojednania. Bądźcie też ambasadorami przebaczenia” – apelował.

„Wkrótce, już wkrótce, znów  zobaczymy Jezusa ! I nasze spotkanie będzie jeszcze bardziej międzynarodowe, jeszcze większe… Niech wam Bóg błogosławi!” – zakończył przedstawiciel Generalnej Konferencji.

Ostatnim akcentem Kongresu było wspólne wykonanie hymnu „Power of One”. Razem z zespołem wykonał go potężny chór składający się z kilkuset uczestników. Podczas ceremonii zamknięcia dowiedzieliśmy się również, że kolejny Kongres odbędzie się już za cztery lata w Hiszpanii.

Tegoroczny kongres w Serbii miał swoje mocniejsze i słabsze strony – przy czym tych pierwszych było zdecydowanie więcej. Na uwagę zasługuję przede wszystkim dobór mówców, którzy w doskonały sposób potrafili dotrzeć do młodych uczestników spotkania. Choć charakteryzował ich różny sposób ekspresji. Choć na wiele kwestii patrzyli z różnych punktów widzenia, to jednak linią styczną ich poselstwa była moc Jezusa Chrystusa. Pochwalić należy również organizację spotkań warsztatowych, programu IMPACT oraz sobotniego wyjścia misyjnego. Wielkie słowa uznania należą się również zespołowi prowadzącemu uwielbienie, który znakomicie przygotował się do tej służby,

Zawiodły natomiast kwestie logistyczne. Warunki zakwaterowania trudno nazwać komfortowymi, a posiłki nie należały do najsmaczniejszych. W Centrum SPENS występowały również spore problemy z klimatyzacja, co w połączeniu z 35-36 stopniowymi upałami, zdecydowanie utrudniało odbiór programu. Program spotkania był jednak tak intensywny i interesujący, że na te mniejsze i większe niedociągnięcia wszyscy patrzyli z przymrużeniem oka.

Warto podkreślić, że w Nowym Sadzie obecny był również zespół medialny serwisu MŁODZI.adwent.pl, który na bieżąco przygotowywał relacje, fotoreportaże oraz materiały wideo z przebiegu kongresu. Być może przygotowane materiały staną się inspiracją dla młodych osób, które nie mogły pojawić się w Serbii. Inspiracją, która sprawi, że już za 4 lata na kolejny Paneuropejski Kongres Młodzieży, polska grupa wybierze się nie jednym, a trzema lub czterema autokarami. A wybrać się jest zdecydowanie warto – dla wspólnoty, dla inspiracji, dla uwielbienia Boga.

[/vc_column_text][vc_gallery type=”image_grid” images=”2471,2472,2473,2474,2475,2476,2477,2478,2479,2480,2481,2482,2483,2484,2485,2486,2487,2488,2489,2490″][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_text_separator title=”Daniel Maikowski/AAI; fot. Agnieszka Kasprowicz-Kluska” title_align=”separator_align_right” el_width=”100″][/vc_column][/vc_row]