POŁĄCZENI z Bogiem i ludźmi. Relacja z Festiwalu Hosanna 2017 w Częstochowie.

POŁĄCZENI – pod takim hasłem odbywał się tegoroczny Festiwal Form Artystycznych, HOSANNA 2017. W dniach 14-17 kwietnia Filharmonia Częstochowska znów wypełniła się dźwiękami muzyki, by po raz kolejny połączyć na jednej scenie różne formy artystycznego wyrazu w chrześcijańskim duchu.

21 KWIETNIA 2017 (NR 594)[Daniel Kluska/AAI; Zdj. Agnieszka Kasprowicz-Kluska, Joanna Gudzowska]

POŁĄCZENI – z kim?

W natłoku codziennych spraw możemy zapomnieć o stałych relacjach z Bogiem. Krótkie i rzeczowe hasło Festiwalu przypomniało nam o tym, co wydaje się najważniejsze: czy jesteśmy POŁĄCZENI? Połączeni z Bogiem – z Niebem – ale również ze sobą nawzajem. Czy przypadkiem i w tych relacjach nie warto czasami czegoś naprawić?

Festiwal_02
Chór Adventus z Podkowy Leśnej 

POŁĄCZENI w Słowie.

Tegoroczni goście festiwalowi przyjechali do nas z Wielkiej Brytani – Tihomir Lazic i jego żona Kart – oboje są wykładowcami w Newbold College. Oprócz interesujących rozważań dla Ducha przywieźli ze sobą również swoje muzyczne talenty. Nie byli jednak sami; zawiązany na potrzeby Festiwalu zespół „Friends“ z Newbold składał się jeszcze z dwóch osób: Roberta Keszoga i Angeliny Tyrokomos. W tym składzie mieliśmy okazję usłyszeć kilka wspaniałych standardów muzyki chrześcijańskiej, jak i autorskich pieśni wyrażających osobiste doświadczenia.

DSC_2349
Tihomir Lazic wraz z tłumaczem, Dawidem Polokiem.

Wśród kilku głębokich, duchowych refleksji moją uwagę przykuło sobotnie, okołopołudniowe rozważanie. Tihomir Lazic podkreślił znaczenie działania Ducha Świętego na nasze chrześcijańskie życie. Bóg pragnie być obecny w każdym aspekcie naszego życia. Czy dajemy mu jednak taką możliwość? Czy wsłuchujemy się każdego dnia w cichy głos, gotowi odpowiedzieć na Jego wołanie?

POŁĄCZENI w muzyce.

Muzyka jest nieodłączną częścią Festiwalu. Uczestników festiwalowego przeglądu było naprawdę dużo, choć wiele nazwisk dobrze już znamy z lat ubiegłych.

Wśród wykonawców warto zaznaczyć obecność tych najmłodszych. Publiczność miała okazję usłyszeć Oliwię Smyk (skrzypce), Malwinę Smyk (śpiew), Dominika Augustyna (saksofon), Samuela Walusa (saksofon) oraz Valentynę Bedrii (saksofon).

Soliści również dopisali. Zobaczyliśmy (..i usłyszeliśmy): Magdę Malisz, Dorothy Porawski-Orzechowską, Grażynę Szambelan oraz Aleksandrę Smyk.

DSC_2452
Chór z Brześcia

Spośród chórów usłyszeliśmy w czterech pieśniach Chór Diecezji Południowej prowadzony przez Samuela Bukowskiego oraz Chór Adventus z Podkowy Leśnej, który prowadzi Mariusz Gebel.

Niewątpliwym zaskoczeniem festiwalu była grupa z Białoruskiego Brześcia. Chór składający się z 45 osób wykonał dwie pieśni, które zostały bardzo ciepło przyjęte przez festiwalową publiczność. Szkoda, że czasu wystarczyło tylko na dwie pieśni.

Wśród zespołów usłyszeliśmy maluchów z „5-tki dla Jezusa“, dawno niewidziane Echo Adwentu oraz grupę Sobaszki. Nie zabrakło również zespołu Pokolenia, który rozruszał publiczność na koniec popołudniowego bloku.

Nie zawiódł również festiwalowy zespół pod kierownictwem Karoliny Harasim. Być może jednak warto byłoby rozważyć dodanie jednego, czy dwóch instrumentów do prezentowanych aranżacji – wszak muzyka to nie tylko część wokalna, ale również instrumentalna.

POŁĄCZENI w nowościach.

Ciekawym rozwiązaniem było skorzystanie w trakcie programu popołudniowego z aplikacji KAHOOT przeznaczonej do prowadzenia quizów. Uczestnicy mogli odpowiadać na zadawane pytania i dowiedzieć się m.in. jakie są ulubione sobotnie dania adwentystów bądź jakie pieśni najczęściej śpiewamy. Choć rozwiązanie było dość ciekawe to mam wątpliwości, czy odpowiednim momentem na grę był czas pomiędzy występami wykonawców.

POŁĄCZENI – dla innych

Stałym elementem Festiwali w Częstochowie, są sobotnie koncerty charytatywne. Tym razem głównymi wykonawcami wieczoru byli: Marta Słociak-Wiszniewska, której akompaniowała na fortepianie Beata Słociak-Górska i wspomniana wcześniej grupa Friends.

Festiwal_01
Zespół „Friends”

O doskonałej atmosferze wieczoru nie świadczą jednak tylko sami wykonawcy, ale również prowadzący ten wieczór Maciej Zając i Tomasz Karauda. Czasami z humorem choć i refleksją, wprowadzali zgromadzonych gości w kolejne pieśni wieczoru.

Dzięki pomocy Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej o koncercie szeroko rozpisywały się lokalne media. To pozwoliło zgromadzić prawie pełną salę Częstochowskiej Filharmonii na wieczornym programie. W tym roku zbierane były środki dla pana Marka Worwąga, podopiecznego Częstochowskiego MOPSu, który samotnie wychowuje 12 letnią córkę. Udało się zebrać prawie 6 tys. złotych!

POŁĄCZENI – nie zawsze

Dla tych, którzy postanowili spędzić sobotni dzień przed ekranami swoich komputerów, nieukrywanym rozczarowaniem była ograniczona i często przerywająca POŁĄCZENIe (sic!) transmisja popołudniowego programu na kanale Hope Channel Polska. Choć często technika lubi płatać figle, tak w tym wypadku wydaje się, że można było tego uniknąć przygotowując wcześniej właściwe ‚zasoby‘.

Nagrane przez ORTV Głos Nadziei materiały z Festiwalu są już udostępnione w serwisie You Tube.

POŁĄCZENI – na zawsze?

Czy jest coś co można poprawić? Ulepszyć? Z pewnością oko i ucho niejednego wprawnego i doświadczonego uczestnika Festiwalu zdążyło się już przyzwyczaić do zamieszania panującego na korytarzach. Być może nie zwracamy już uwagi na skrzypiące i ciągle otwierające się w trakcie kolejnych występów drzwi, przez które cały czas przechodzą zagubieni uczestnicy festiwalu. Nie znaczy to jednak, że nie warto tych rzeczy poprawić. Z pewnością kilkudziesięciu wolontariuszy czuwających nad porządkiem w obrębie festiwalowych miejsc mogłoby rozwiązać problem.

Warto także zwrócić większą uwagę na bardziej zróżnicowany wachlarz festiwalowych form – zabrakło teatru, monodramu czy pantomimy a wiadomo, że przedstawicieli tej sztuki nie byłoby trudno znaleźć. Zastanawiam się także, czy lepsza prezentacja Festiwalowej Galerii nie byłaby dobrym rozwiązaniem? Być może w dobie internetu ciekawym rozwiązaniem byłoby umieszczenie biorących udział w Festiwalu zdjęć na profilu Facebookowym, aby uczestnicy mogli oddawać na nie swoje głosy?

„Powrotem do korzeni“ można nazwać przedłużenie trwania Festiwalu. Jak za dawnych dobrych lat uczestnicy mieli okazję spędzić razem jeszcze całą niedzielę i odrobinę poniedziałku. Czy te dodatkowe dni można jednak nazwać „Festiwalowymi“? Osobiście mam pewne wątpliwości. Po pierwsze program nie odbywał się już w Filharmonii. Po drugie, charakter programu (spotkania warsztatowe czy rekreacja) też nie wpasowywał się w ideę festiwalu a bardziej przypominał zjazd. Mimo wszystko traktuję to jako „dobrą monetę“; może na przyszły rok wzbogacony program (więcej form artystycznych) zawita jeszcze w niedzielę na scenę Filharmonii?

IMG_4918
(fot. Joanna Gudzowska)

Jesteś POŁĄCZONY?

Czy przyjadę na przyszłoroczny Festiwal? Pewnie tak. Dla mnie spotkanie w Częstochowie to nie tylko chwila duchowego wytchnienia przy dźwiękach różnorodnej muzyki. To także wyjątkowa okazja do POŁĄCZENIA się z tymi, których na co dzień nie mam okazji spotkać. Czas porozmawiania z tymi, za którymi tęsknię. I to jest chyba największy plus Festiwalu – spotkanie z ludźmi, których łączy Bóg.

Daniel Kluska