Skromny, zaufany pastor – EPC dzień 3

[vc_row][vc_column][vc_column_text]

Powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie, do czego powołał nas Bóg! – nawoływali przywódcy Kościoła. Pastorzy słuchali o mocy modlitwy, sposobach na porzucające wiarę dzieci czy nauczaniu wiernych tolerancji. Jeden z wiceprzewodniczących Kościoła zaakcentował, co ma cechować pastora: pokora, uczciwość, odpowiedzialność, współpraca i budzenie zaufania.

Pastorom potrzebna jest pokora – nauczał Lowell Cooper, wiceprzewodniczący Generalnej Konferencji Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. – Skromność nie jest jak sport olimpijski: podziwiany i ceniony… – przyznał. Często postrzegana jest jako słabość, lecz wcale nie wyklucza tego, aby zostać dobrym liderem! Pastorom niezbędna jest też uczciwość, odpowiedzialność, umiejętność współpracy czy dobrze rozumiany profesjonalizm (przejawiający się np. w kulturalnym zachowaniu, punktualności, skupianiu się na Bogu). Ale najważniejsze, według Coopera, wydaje się budzenie zaufania. Zarówno osobistego, jak i organizacyjno-służbowego.

Nie zapomniano o programach o odchodzących od Boga młodych osobach. – Jak to jest – zastanawiał się w swoim przemówieniu Paul Thompkins, odpowiedzialny w Wydziale Transeuropejskim Generalnej Konferencji za młodzież – że moja pierwsza córka chciała się udzielać w Pathfindersach, pomagać przy nabożeństwach etc. A druga, wychowywana dokładnie tak samo, wcale nie była na to chętna? – pytał. Wspominał o mitach związanych z młodymi osobami, np. że rodzice są odpowiedzialni za grzechy swoich dzieci, że dzieci są własnością rodziców, albo że można być doskonałym rodzicem. Przytoczył badania, wg których 8 na 10 osób, które w pewnym momencie odeszły z Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, wróciło do niego dzięki ciepłym, dobrym wspomnieniom z dzieciństwa! Warto więc pamiętać o stwarzaniu takich możliwości, o wspólnych modlitwach, zabawnych momentach, celebrowaniu różnych przyjemnych dla nich uroczystości…

– Dla mnie to był szczególny czas – powiedział pastor Artur Dżaman. – Sam mam dwoje dzieci, a dla rodzica takie świadectwa są nieocenione. Zwłaszcza, że na koniec uczestnicy zobowiązywali się modlić o jedno, konkretne dziecko innej osoby będącej na tym warsztacie – mówił.

– Kiedyś mój mąż zapytał mnie: czy ty mnie w ogóle kochasz? – opowiadała podczas innego warsztatu Jannet Page. – Przecież wyszłam za ciebie, o co ci chodzi? – odpowiedziała. – No tak, tylko czy ty mnie kochasz? – dopytywał. – Wzięliśmy ślub, czy to tego nie potwierdza…?
Jannet zaczęła jednak czytać różne poradniki małżeńskie, rozmyślać o tym i mówić swojemu mężowi różne miłe rzeczy, na przykład to, jak bardzo go kocha. – I wiecie co – wyznała podczas warsztatów – okazało się, że dzięki tym wyznaniom kocham go jeszcze bardziej! Mało tego, uświadomiłam sobie, jak bardzo on mnie kocha! Czy nie tak samo jest z chwaleniem Boga? – zapytała Page. Zachęcała do skrupulatnego wypisywania błogosławieństw Bożych, by uświadomić sobie, jak On działa!

Jej mąż, Jerry, dzielił się  refleksją na wieczornym, głównym nabożeństwie. I on podkreślał moc modlitwy (kazanie oparte było na Ks. Jeremiasza 3, 33). Jakże wielkie było zdziwienie słuchaczy, kiedy do kontynuowania usługiwania poprosił… swoją żonę! Tak jak na warsztatach, i tu opowiadała pobudzające doświadczenia. Zachęcała pastorów: – Poświęcajcie swój czas każdego dnia na poznawanie Boga! Nie podczas przygotowywania kazań, nie podczas służenia innym, nie przygotowując się do kolejnego dnia pracy!

Podczas nabożeństwa zbierano również pieniądze dla rodziny, której spalił się dom. Potrzebujących mieszkańców Rogaski wskazały lokalne władze. – Cieszymy się, że możemy zaznaczyć swoją obecność i pomóc tu, na miejscu, lokalnej społeczności – powiedziała sekretarz Wydziału Transeuropejskiego, Audrey Anderson. Zebrano ok. 3 400 euro.

Przekaz telewizyjny nabożeństw live można oglądać również na Adwent.pl/epc (od 8 do 12 i od 20 do 22). Warto posłuchać nie tylko wspaniałych świadectw czy inspirujących kazań, ale i dobrej chrześcijańskiej muzyki! Program (również od strony technicznej) jest niesamowicie dopracowany, ale o tym więcej już jutro.

 

WYWIAD Z PASTOREM GRZEGORZEM TRZPILEM

„Niektórym wydaje się, że po tylu latach pracy w Kościele powinienem wiedzieć wszystko…  Niestety nie wiem nic!” – szczere wyznania o stresogennej pracy pastora, jedności i „excellent programie”. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z pastorem Grzegorzem Trzpilem z Zabrza o Europejskiej Konferencji Pastorów w Rogasce na Słowenii.

– Z iloma pastorami masz kontakt na co dzień?

– Tylko z jednym, moim seniorem okręgu.

– Tutaj wokół ciebie jest ich ok. 1000. Jak się z tym czujesz?

-Bardzo dobrze – czuję się wtedy dowartościowany, ładuję akumulatory…

– Dlaczego takie spotkanie jest ci potrzebne?

– Codzienna praca jest bardzo stresogenna. Ciągle spotykam ludzi, którzy niestety są obojętni wobec mojej wiary. Ewangelia ich nie interesuje. Tutaj doświadczenia opowiadane przez innych zachęcają mnie do skorygowania mojej pracy, co daje dobre efekty!

– Jako jeden z pastorów dopytywałeś, czy spotkania są nagrywanie, czy będą opracowane jakieś materiały. Co tak cię zainteresowało?

– Interesują mnie przede wszystkim warsztaty z Ks. Daniela i Objawienia. Bardzo cenię sobie też wystąpienie Marka Finleya.

– Wczoraj w niesamowitym przemówieniu powiedział, że nauczając jako pastorzy, sami musicie mieć niesamowicie głęboką więź z Bogiem! Pastorzy mówili mi, że na wszystkich konferencjach powtarzane są tego typu wezwania, i zawsze robią ogromne wrażenie. „Po prostu mamy z tym problem”, powiedział mi jeden. Pastorzy to chyba nie jakiś wyjątkowy gatunek – też potrzebujesz przypominania, zachęcania, nauczania?

– Bardzo! Sam często wyszukuję różne materiały ze strony Adwent.pl, stron Wydziału Transeuropejskiego czy Generalnej Konferencji. Niektórym wydaje się, że po tylu latach pracy w Kościele powinienem wiedzieć wszystko… Niestety nie wiem nic!

– Jak organizacyjnie oceniasz Europejską Konferencję Pastorów?

– Program jest wyśmienity, czuję się świetnie. Excellent! (śmiech)

– Nabożeństwa, modlitwy w różnych językach, muzyka… Czy to też pewien wzór i inspiracja, kiedy już wrócisz do Zabrza?

– Po to tu przyjechałem. Nastawiłem się na notatki (niestety nie nadążam ze wszystkim, więc będę szukał materiałów po konferencji).

Rozmawiał: Michał Rakowski

[/vc_column_text][vc_gallery type=”image_grid” images=”3098,3099,3100,3101,3102,3103,3104,3105″][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_text_separator title=”Rogaška Slatina, Słowenia … `{`Michał Rakowski/AAI fot. M. Rakowski`}`” title_align=”separator_align_right” el_width=”100″][/vc_column][/vc_row]