„Demokratyzacja mediów kościelnych”. Rozmowa z Davidem Nealem.
„Nie ma cię w internecie – nie istniejesz” – to motto wielu organizacji i trudno się z tym nie zgodzić. Razem z Davidem Nealem, Dyrektorem Komunikacji w Wydziale Transeuropejskim Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, rozmawiam o wyzwaniach i przyszłości mediów w naszym Kościele.
19 PAŹDZIERNIKA 2022 (NR 878) [DANIEL KLUSKA / FOT. ADVENTIST MEDIA EXCHANGE]
Daniel Kluska. Rozmawiamy na konferencji medialnej GAiN w Bukareszcie. Jest tutaj wiele osób zaangażowanych w swoich krajach w takie działania. Dlaczego odrywać ich od pracy? Czy takie spotkania są potrzebne?
David Neal. To ważne, aby ludzie zaangażowani w działalność medialną w swoich krajach na różnych polach: koordynatorzy projektów, webmasterzy, producenci, operatorzy filmowi, redaktorzy radiowi, mogli się spotkać razem i wymieniać doświadczeniami. Nie tylko po to, aby uczyć się od siebie, ale także dzielić dostępnymi materiałami i współpracować przy wspólnych projektach. Jednym z najbardziej czasochłonnych elementów służby medialnej jest przygotowywanie materiałów na poszczególne etapy danej produkcji. Po co na nowo wymyślać koło, kiedy Twoi koledzy z innego kraju już wcześniej przygotowali coś podobnego? Dla przykładu: jeżeli zastanawiasz się, w jaki sposób stworzyć łatwo dostępny i przyjazny dla użytkownika materiał do lekcji biblijnych a tutaj dowiadujesz się, że ktoś już wszystko opracował, czy to nie pozwala oszczędzić czasu i środków? Właśnie po to się tutaj spotykamy. Sama nazwa naszego spotkania GAiN (Global Adventist Internet Network – Ogólnoświatowa Adwentystyczna Sieć Internetowa) z założenia ma pozwalać pracownikom tworzyć sieć i środowisko do współpracy. Nasze spotkania przypominają trochę spotkania dla pastorów, albo starszych zborów. Jako liderzy w świecie komunikacji również dzielimy się ewangelią i wspólnie budujemy Kościół. Osoby odpowiedzialne za media są w dzisiejszym czasie osobami niejednokrotnie stojącymi na samym przodzie naszego frontu misyjnego. Musimy wymieniać się doświadczeniami.
[DK] Jesteś Dyrektorem Komunikacji w Wydziale Transeuropejskim od prawie roku. Jak odnajdujesz się w nowej roli? Jakie są największe wyzwania z którymi musisz się teraz zmierzyć?
[DN] W tej chwili największym wyzwaniem jest dla mnie poznanie wszystkich osób pracujących w mediach kościelnych w krajach naszego Wydziału. Chcemy jak najszybciej – ja i Vanessa Pizzuto która również odpowiada za komunikację w TED – odpowiedzieć na pytania: co możemy zrobić, żeby służba medialna była właściwie wspierana nie tylko przez nas, ale także liderów w krajach wydziału? Jakie są Wasze potrzeby? Z jakimi problemami musicie się mierzyć?
Nie zależy nam na stworzeniu wielkiego imperium medialnego w samym Wydziale, ale na niesieniu optymalnej pomocy i wsparcia do stworzenia dla mediów kościelnych w Polsce, Szwecji czy na Węgrzech czy innym kraju TED dobrego środowiska i atmosfery do rozwoju misji Kościoła poprzez działania medialne.
[DK] Jakie działania będzie realizował Wydział, aby pomóc ośrodkom medialnym w tej części Europy? Na czym skupi się w najbliższych latach?
[DN] Przede wszystkim zaplanowaliśmy w przyszłym roku comiesięczne szkolenia online dla osób zaangażowanych w komunikację i media. Spotkania będą obejmować szkolenia w zakresie przygotowywania strategii, promocji, reklamy, zagadnień technicznych związanych z obsługą sprzętu czy oprogramowania, komunikacji kryzysowej i wszystkiego, co może się przyczynić do tego, aby ewangelia mogła się szerzej rozwijać. Będziemy także wspólnie rozmawiać o rodzaju języka, w jakim mamy komunikować nadzieję którą mamy w Bogu, współczesnemu człowiekowi. To duże wyzwanie. Nikogo nie trzeba przekonywać, że niejednokrotnie wykorzystywane przez Kościół w ostatnich latach środki już nie spełniają swojej roli. Dostosowanie języka to przede wszystkim wyjście do ludzi tam, gdzie się obecnie znajdują. Musimy zatem poznać nowe aplikacje w zakresie mediów społecznościowych i jak najszybciej poprawić naszą obecność w tych w których już działamy. Warto byłoby także pochylić się nad sposobem w jaki tworzymy nasze artykuły – poprawić „charakter” naszego pisma.
Chcemy także bliżej współpracować z liderami kościołów w krajach naszego wydziału, aby pomogli nam stworzyć więcej mniejszych i bardziej mobilnych ośrodków medialnych. Mamy wrażenie, że czas dużych centrów medialnych się kończy. Nazywamy to umownie „demokratyzacją mediów kościelnych”. Chcemy pomagać także małym zborom w celu utworzenia lokalnych grup medialnych gotowych szybko realizować ciekawe projekty. Jeżeli tylko członkowie danego zboru mają chęci i wizję, aby połączyć się z lokalną społecznością miasta właśnie poprzez media, będziemy zachęcać liderów Kościoła do wspierania takich działań.
[DK] Jakie wskazówki masz dla liderów Kościoła, jak możesz zaapelować do nich, aby pomagali rozwijać działania medialne w swoich Uniach?
[DN] Dobra komunikacja kościoła opiera się nie tylko na silnej tożsamości w odniesieniu do zasad wiary, ale także autentyczności. Kim jesteśmy jako Adwentyści Dnia Siódmego? Jakimi jesteśmy chrześcijanami? Czy jesteśmy ludźmi niosącymi nadzieję? Czy jesteśmy dostrzegani w naszej lokalnej społeczności? Najlepszą reklamą dla naszej misji możemy być my sami i głęboko wierzę w to, że jeżeli sami nie będziemy potrafili cieszyć się z nadziei jaką mamy w Jezusie, tym trudniej będzie nam do tego przekonać innych.
Druga sprawa wiąże się z naszymi zborami – czy mój Kościół to miejsce, które ma naprawdę otwarte drzwi? Czy mój zbór stara się odpowiedzieć na potrzeby obcych ludzi, którzy są poza nim, czy raczej stara się stworzyć warunki tylko do tego, abyśmy sami czuli się dobrze? Ważne jest to, aby ludzie obserwujący nasz Kościół dostrzegli nie tylko ludzi, którzy mówią o tym, że na czymś im zależy, ale faktycznie starają się zmienić swoje otoczenie na lepsze. Tak więc idąc tym tropem musimy sobie zdawać sprawę z tego, jak bardzo połączonym jesteśmy organizmem jako wspólnota wierzących. Jeżeli będziemy autentyczni w wyżywaniu naszej wiary, pociągniemy innych. I tutaj jest moment, w którym na scenę wchodzą media – bez ich działania i rozwoju, będzie nam niezwykle trudno przebić się do świadomości współczesnego człowieka. Liderzy Kościoła muszą zatem wspierać takie działania – nie ma odwrotu.
Dbajmy zatem o naszą duchowość, ale jednocześnie twórzmy takie środowisko medialne w naszym kościele, które pozwoli w ciekawy i nowoczesny sposób przekazać to, w co wierzymy. Wierzę, że to będzie najlepsza reklama naszego Kościoła.
[DK] Dziękuję za rozmowę.