Europejska Konferencja Pastorów – dzień 1
[vc_row][vc_column][vc_column_text]
Wczoraj rozpoczęła się Europejska Konferencja Pastorów (EPC). Ok. 1000 pastorów zjechało do słoweńskiej Rogaski. Inauguracja była nietuzinkowa, zaczęło się bowiem scenką… kabaretową. W roli głównej pastorzy i ich profesja. Ale późniejsze poselstwo Bertila Wiklandera o trójanielskim poselstwie, świadczeniu i zmartwychwstaniu było już jak najbardziej poważne i przejmujące. Zapraszamy na codzienną relację z Konferencji, na której gośćmi będą m. in. Mark Finley czy Wintley Phipps.
Dobrze jest zobaczyć pastorów, którzy potrafią się śmiać również z samych siebie. Tym odważniejsze i zaskakujące było rozpoczęcie. Pięcioro pastorów rozmawiało o trudnościach swojej pracy. – Co to za stroje – oburzał się „garniturowiec” – za moich czasów pastorowi by tak nie przystało… „U mnie to garnitur jest niedozwolony”. „A u mnie grunt to czerń: czarna marynarka, czarne nuty, czarne skarpety, czarne włosy czarna broda!” – przekrzykiwali się. Najbardziej narzekali jednak na ilość godzin pracy: 8, 10, 12, ileż jeszcze można? – Po prostu wstaję dwie godziny przed tym, kiedy idę spać – znalazł rozwiązanie najsprytniejszy.
Kilka ciepłych słów pozdrowień dla uczestników Konferencji skierowali burmistrz Rogaski Slatiny, przedstawiciel rządu słoweńskiego i duchowny Kościoła katolickiego.
– Wszyscy nasi wyznawcy zmieściliby się w połowie tego namiotu, tym bardziej nam miło, że możemy Was tu gościć – poprzedził występ lokalnego zespołu folklorystycznego przewodniczący tutejszego Kościoła, Zmago Godina. Mini koncert zaśpiewała świetna słoweńska grupa 4given (europejska wersja Take 6 czy świetnie znanego polskiemu słuchaczowi VocKapu). Duchową atmosferę wzbogacał też wspólny śpiew. Zespół prowadzący uczył między innymi tytułowego hymnuAby poznano Boga nawiązującego do hasła Konferencji Aby poznano Boga w Europie. Podczas wieczoru inauguracyjnego wykorzystano wiele innych form artystycznych, przekazujących duchowe treści. A wszystko po to, aby zainspirować pastorów do przekazywania ewangelii „wieloma sposobami”.
Wykorzystanie humorystycznej scenki i występu folklorystycznego na rozpoczęcie takiego spotkania, jak konferencja pastorów, wywołała dyskusje w polskiej grupie. Dla niektórych inauguracja powinna być bardziej oficjalna i poważna, inni doceniali spontaniczność i autentyczność, przyczyniające się do integracji grupy.
Główne przesłanie wygłosił przewodniczący Wydziału Transeuropejskiego Generalnej Konferencji, pastor Bertil Wiklander. Nawiązał do zakończonych niedawno Igrzysk Olimpijskich. Pokazano zdjęcia wielu osób, dyscyplin, wydarzeń, które stały się powszechnie znane po londyńskiej imprezie. – Ale nie możemy nigdy zapomnieć o tym, do czego powołał nas Jezus: mamy sprawiać, by inny poznawali właśnie Jego! – mówił. I podkreślał ważne dla adwentystów przesłanie trójanielskiego poselstwa. Zwrócił uwagę, że jeśli wśród innych Bóg ma stać się znany, najpierw poznać muszą go właśnie pastorzy. A raczej wciąż poznawać, w czym pomóc ma m. in. ta konferencja, a potem się tym dzielić. Wiklander wiele razy zachęcał właśnie do dzielenia się ewangelią.
– Tak, rozumiemy bardzo wiele. Tak, jesteśmy kościołem ostatków. Tak, to my wykładamy proroctwa. Ale nawet jeśli skupimy się tylko na tym, nasza wiara stanie się, jak mówił ap. Paweł, bezużyteczna. Nie wystarczy przeczytanie 700-stronicowgo „Wielkiego boju”. Nie możemy zapomnieć o Tym, który w tym Wielkim Boju uczestniczył poprzez swoją śmierć i zmartwychwstanie – zakończył przewodniczący Wydziału Transeuropejskiego.
Główne sesje gromadzą wszystkich uczestników w specjalnie przygotowanym do tego, potężnym namiocie. Dziś rozpoczynają się również warsztaty tematyczne. Już jutro kolejna relacja na Adwent.pl.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_text_separator title=”Rogaška Slatina, Słowenia … `{`Michał Rakowski/AAI fot. tedNEWS`}`” title_align=”separator_align_right” el_width=”100″][/vc_column][/vc_row]